Uczestniczyłam w niesamowitej akcji pieczenia chleba „w ciemno” zorganizowanej przez Annę Marię z bloga Kucharnia. W ciemno ma podwójne znaczenie, bo osoby, które się zgłaszały, nie znały przepisu, a dodatkowo okazało się, że chleb wychodzi przepięknie ciemny – czekoladowy.
Wspaniała inicjatywa, dzięki której zapachniało takim samym chlebem w wielu domach w Polsce i nie tylko. U Anny Marii na na fanpejdżu bloga można zobaczyć chlebową mapę i galerię wszystkich chlebów.
Mój chleb nie wyszedł jakoś specjalnie pięknie, dlatego prezentuję go na zdjęciach w kromkach, ale przyznam, że jest całkiem niezły. Troszkę sceptyczna byłam, bo przepis wyglądał na bardzo skomplikowany, a ja lubię proste przepisy 🙂
Ale nie poddałam się i nie żałuję, bo smak nieziemski.
Przepisu nie podaję, znajdziecie go u Anny-Marii, o tu.
wspaniały 🙂 fajnie było razem piec 🙂
Nie jest wcale taki płaski jak mówiłaś. I ma fantastyczne dziurki!
Ula! Fajnie, że piekłaś z nami! Cieszę się bardzo i serdecznie pozdrawiam:)
Trafiłem tutaj prosto z bloga Pani Anny, ale widzę że wybór był świetny tak jak cała akcja „wspólnego” pieczenia chlebków, z pewnością będę zaglądał częściej. Wspaniałe przepisy dominują na blogu, pozdrawiam!
Ja też lubię proste przepisy, ale raz na jakiś czas… 🙂
Bardzo przyjemnie mi sie ten chleb wyrabiało. I jadło, oczywiście.