W oczekiwaniu na wiosnę, która najwyraźniej gdzieś zabłądziła, przygotowałam zielony koktajl.
Do blendera wrzuciłam:
- pół ananasa
- kawałek imbiru
- dwie garście listków młodego szpinaku
- pół pęczka natki pietruszki
- sok i skórkę otartą z cytryny
- wodę (150ml)
Energia i witaminy. Polecam wszystkim na śniadanie. Zwłaszcza po świętach 🙂