Zaznacz stronę

No dobra, uległam. Od tygodnia bombardowana jestem zdjęciami pączków. Na początku myślałam, że się temu oprę, ale w końcu postanowiłam, że ja też zrobię pączki. Nieważne, że nigdy wcześniej tego nie robiłam. A co, w końcu zaraz tłusty czwartek 😉

Składniki:

  • 500 g serka mascarpone
  • 500 g mąki tortowej
  • 3 jajka
  • 4 łyżki drobnego cukru
  • szczypta soli
  • skórka otarta z pomarańczy
  • 3 łyżki soku z pomarańczy
  • 2 łyżeczki sody
  • 1 litr oleju do smażenia (ja użyłam słonecznikowego)
  • cukier puder do posypania

Przygotowanie:

  1. Serek dokładnie wymieszać z cukrem, solą, jajkami, skórką i sokiem z pomarańczy.
  2. Dodać przesianą mąkę i sodę.
  3. Wyrobić ciasto.
  4. Formować z ciasta kuleczki lub okrągłe placuszki. (Wyszło mi 30 niewielkich pączków.)
  5. Smażyć partiami w głębokim gorącym tłuszczu. (Około 5 minut. Obracać w trakcie smażenia.)
  6. Osączyć na ręczniku papierowym.
  7. Posypać cukrem pudrem.
  8. Poczekać aż przestygną.
  9. Jeść 😉

Nie są to klasyczne pączki. I wyszły takie cudaki-brzydaki, ale w smaku są niczego sobie 😉

A łyżka cedzakowa, którą w ostatnią Wigilię znalazłam pod choinką, sprawdza się znakomicie!