Zaznacz stronę

Nie wiem, jak nazwać ten nadzwyczajny wypiek. M. nazwał go „kaszalotką” – bo przypomina mu szarlotkę, chociaż w ogóle nie zawiera jabłek, za to w połowie składa się z kaszy jaglanej. Pewnie bardzie pasowałoby „kaszarnik”, ale chyba nie brzmi za dobrze. A może po prostu placek jaglano-twarogowy?

Zrobiłam go kiedyś, bo akurat miałam w lodówce pół kilo pysznego białego sera i około pół kilograma kaszy jaglanej ugotowanej poprzedniego dnia. Totalna improwizacja.

Dziś poszperałam trochę w internecie i znalazłam przepisy na jaglaki, które składają się z kaszy jaglanej i sera białego. Hm, czyli jednak tego nie wymyśliłam 😉

Mimo wszystko – przedstawiam Wam swój przepis.

Składniki:

  • pół kilograma twarogu
  • pół kilograma ugotowanej kaszy jaglanej (otrzymamy mniej więcej tyle ze szklanki 300ml suchej kaszy ugotowanej w 2,5 szklanki wody)
  • 100-120g cukru
  • 1,5 łyżeczki cynamonu
  • 2 jajka
  • 100 ml mleka, jogurtu lub śmietany (w zależności, co akurat ma się w domu)

Na kruszonkę:

  • 60g cukru
  • 60g masła (plus odrobinę do nasmarowania tortownicy)
  • 60g płatków jaglanych
  • 60 g płatków owsianych

Przygotowanie:

  1. Kaszę i twaróg należy dokładnie rozdrobnić i wymieszać.
  2. W oddzielnej misce mieszamy jajka, cukier, cynamon i mleko.
  3. Dodajemy do kaszy z serem, mieszamy dokładnie.
  4. Pieczemy około godziny w temp 170 stopni, z czego połowę tego czasu pod przykryciem z folii aluminiowej, żeby się kruszonka nie spaliła. Oczywiście w tortownicy wysmarowanej masłem i wysypanej płatkami jaglanymi lub owsianymi.