To mój zdecydowany faworyt tej jesieni! Gdy kilka dni temu zamawiałam kawę w Ministerstwie Kawy, zostałam namówiona też na sernik dyniowy. Jak to dobrze, że dałam się skusić! Otrzymałam gładki, kremowy, cynamonowo-dyniowy rarytas o przepięknym kolorze. Już po pierwszym kęsie wiedziałam, że muszę taki zrobić w domu. Co prawda nie jest on dokładnie taki sam, ale… zachwycił nas smakiem i konsystencją.
Składniki na masę serowo-dyniową:
- 1 kg twarogu sernikowego (lub twarogu zmielonego trzykrotnie)
- 1 opakowanie serka mascarpone (250g)
- 3 jajka
- 170 g cukru brązowego jasnego
- ok. 400ml puree z dyni (musu dyniowego)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- pół łyżeczki kurkumy (opcjonalnie)
- szczypta soli
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Składniki na spód:
- 200g herbatników (u mnie ciasteczka owsiane)
- 1 tabliczka białej czekolady (lub mlecznej)
- ok. 60g masła
- 2 łyżki kakao
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową, nie powinny być prosto z lodówki.
- Zaczynamy od spodu. Pokruszone herbatniki i czekoladę mielimy w blenderze razem masłem i kakao. Wyklejamy ciastem tortownicę i wkładamy ją do lodówki.
- Masa serowa: twaróg sernikowy wymieszać w misce z mascarpone i musem dyniowym. Dodać cukier, sól, cynamon, imbir, kurkumę i ekstrakt z wanilii i wszystko dokładnie wymieszać. Do masy dodajemy po jednym jajku i mieszamy. Do tego wszystkiego użyłam miksera, zdecydowanie ułatwia pracę, lecz nie jest on niezbędny.
- Masę serową wylewamy na schłodzony spód.
- Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni, na dolnej półce stawiamy naczynie (np. keksówkę, formę do tarty) z gorącą wodą, która parując będzie nawilżać powietrze w piekarniku.
- Wstawiamy sernik i pieczemy około 30 minut. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do około 160 stopni i pieczemy przez następne 15 minut, następnie obniżamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy jeszcze 20 minut.
- Zostawiamy sernik w piekarniku i uchylamy drzwiczki piekarnika. Gdy się trochę chłodzi, wyjmujemy sernik z piekarnika, lecz zostawiamy go w tortownicy do całkowitego ostudzenia. Po wystudzeniu dobrze jest okroić nożem brzegi i zdjąć obręcz tortownicy.
- Wstawiamy wystudzony sernik do lodówki i tam zostawiamy go przez kilka godzin, a najlepiej do następnego dnia (i to jest ten najtrudniejszy etap robienia sernika – czekanie… Ale warto: najlepiej smakuje na drugi dzień.)
Jak zrobić mus dyniowy?
Dynię upiec w piekarniku w temperaturze 180-200 stopni przez około godzinę. Jeśli jest duża, to można ją wcześniej przekroić i wyjąć pestki. Jeśli pieczemy dynię w całości (moja była nieduża) – po upieczeniu usuwamy pestki i skórę, a miąższ zostawiamy na sitku do odcieknięcia. Później wszystko dokładnie miksujemy blenderem na gładki mus.