kwi 5, 2014 | koktajle, napoje, owoce, śniadanie, wegańskie, wegetariańskie, zdrowe i pyszne, zioła
Co tu dużo pisać – obłędnie pyszny, aksamitny, zielony koktajl – czyli jak przemycić awokado. 🙂
Zieleń – to szpinak, aksamitna konsystencja – dzięki awokado, a orzeźwiający smak z pomarańczy, cytryny, imbiru i soku jabłkowego. Mmmm…..!
Składniki:
- 1 dojrzałe awokado
- 100g świeżych liści szpinaku
- nieduża garść listków mięty
- 1 pomarańcza – w cząstkach, bez skóry i pestek
- sok z jednej cytryny
- kawałek świeżego imbiru – ok. 10g
- łyżka syropu z agawy (opcjonalnie)
- 1,5 szklanki tłoczonego soku jabłkowego
Wszystko wrzucamy do blendera i miksujemy. I gotowe!
Z podanych składników wychodzi porcja dla dwóch osób (albo dla czterech – w małych szklankach ;)).
paź 17, 2013 | koktajle, napoje, owoce, śniadanie, słodkie, warzywa, wegańskie, wegetariańskie, zdrowe i pyszne, zioła
Tym razem bardzo owocowy, lekko zielony. Co ja poradzę na to, że uwielbiam zielone koktajle? 🙂
Składniki:
- garść białych malin (moroszki)
- nektarynka
- 1 mały banan
- garść liści szpinaku
- 2 liście jarmużu
- 15-20 małych listków mięty
- 100 ml mleka sojowego (albo soku jabłkowego lub wody)
Wszystko zmiksować i spożyć od razu. Pyszności!
wrz 8, 2013 | zioła
Byłam wczoraj w miejscu, gdzie jest ciepło przez cały rok. W miejscu, gdzie zioła rosną na okrągło. Ach, jak tam cudownie pachnie! I podobno nikt, kto tam pracuje, nie cierpi na depresję – terapia światłem robi swoje. I ta kojąca wzrok zieleń… A rośliny lepiej rosną przy muzyce.
Szklarnie, a w nich ciągnące się prawie po horyzont połacie bazylii, mięty, natki, kolendry, szczypiorku, rozmarynu… To ziołowy raj. Niesamowite, że można było zobaczyć wszystkie stadia rozwoju ziół – od maleńkich, świeżo wykiełkowanych, po gotowe do pakowania rośliny. (kliknij w zdjęcie żeby powiększyć)
To wszystko w Polsce, pod Grodziskiem Mazowieckim, w siedzibie firmy Swedeponic, która wprowadza nową markę ziół – Baziółka. Pewnie znacie te zioła, a na pewno choć raz kupiliście zioła tego producenta nawet tego nie wiedząc, bo zioła spod Grodziska wędrują do sklepów we wszystkich zakątkach kraju – w różnych opakowaniach, ale środek jest zawsze ten sam. Z nową nazwą powinno być wiadomo, że to polskie zioła od polskiego producenta.
Po wizycie w szklarni właściciele zaprosili nas na obiad. I to jaki! Menu, w którym znalazło się wiele ziół, przygotował Witek Iwański.
A były tam między innymi:
– zielony brioche z bazylii i pietruszki z brązowym masłem i solą majerankową
– szparagi pieczone w kolendrze, z kolendrową pianą, szałwiowym ciastkiem i pestkami z dyni
– łosoś z emulsją z estragonu i kompresowane z koprem ogórki
– lody-waniliowo-rozmarynowe z białym octem i pieprzem
– czekoladki ze stewią i tymiankiem
Wszystko obłędne, dziko pyszne i wspaniale podane. Jednak obawiam się, że niektóre potrawy są nie do odtworzenia w normalnych domowych warunkach. Na przykład taki łosoś. Łosoś, przygotowany metodą sous vide, najpierw marynowany i chłodzony był kilka godzin (to akurat da się zrobić bez problemu), a potem został zapakowany próżniowo i gotowany przez 12 godzin w niskiej temperaturze – 40 stopni (no to jest akurat ten trudniejszy etap).
I żeby nie było: to nie jest post sponsorowany, ale było tak niesamowicie, że aż musiałam się z Wami tym podzielić.