Zupa z czerwonej soczewicy i pomidorów
Gdy na dworze jest szaro i zimno, to najbardziej lubię zjeść talerz gorącej zupy. Zupa rozgrzewa, poprawia humor, syci i jest idealna, gdy nie ma się czasu na gotowanie: można ugotować gar zupy na kilka dni i przez kilka dni mieć coś pysznego do jedzenia. Albo mieć czym nakarmić niespodziewanego gościa. Albo spodziewanego. A ta zupa przypomina mi zupę, którą jadłam w Stambule. Na śniadanie. Tak więc polecam tę zupę na śniadanie lub obiad, lub kolację.
Składniki:
- kawałek selera
- 1 pietruszka
- 2 marchewki
- 1 por – biała część
- 1 szklanka czerwonej soczewicy
- 2 łyżki oliwy
- 1,5 litra bulionu (lub wody)
- ok. 500-600ml gęstego przecieru pomidorowego (nie koncentrat)
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka czerwonej papryki w proszku
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- ½ łyżeczki płatków chili
- sól i pieprz do smaku
- sok z cytryny
- świeża kolendra (lub natka pietruszki)
Przygotowanie:
Pora pokroić w kostkę, zeszklić na rozgrzanej oliwie, dodać pozostałe warzywa pokrojone w drobne kawałki (np. kostkę), bardzo drobno posiekany czosnek i soczewicę i krótko podsmażyć. Zalać bulionem i gotować ok. 20 minut. Dodać przecier pomidorowy i przyprawy, gotować jeszcze ok. 10 minut. W tym czasie warzywa powinny się ugotować, a soczewica rozpaść, zagęszczając zupę. Jeśli trzeba, zupa może się jeszcze chwilę pogotować. Ostrożnie z imbirem i chili, jeśli nie lubicie zbyt ostrych dań, jednak nie rezygnujcie z nich całkowicie 😉
Podawać skropione sokiem z cytryny i z dodatkiem świeżej kolendry.