Komosa ryżowa jest podobno najzdrowszym z ziaren. Jakiś czas temu, zanim stała się bardzo modna i w miarę ogólnodostępna, kupiłam jedno opakowanie. Długo się zastanawiałam, co z nią zrobić, w końcu ugotowałam jak kaszę. Rozczarowała mnie. Miała dziwny smak i zapach. Postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę i za drugim razem przekonałam się do niej. Ale może dlatego, że za drugim razem była to czerwona komosa, nie biała? Czerwona smakuje inaczej, trochę bardziej orzechowo. Jest pyszna. Białą też polubiłam, ale najbardziej lubię ją z dodatkiem komosy czerwonej. Takiej właśnie mieszanki użyłam do przygotowania ostatniej sałatki. Sałatka wyborna, chrupiąca – jest co gryźć. A kiełki rzodkiewki nadają jej lekkiej ostrości. Polecam bardzo. Można też do niej dodać pomidorki koktajlowe i/lub oliwki.
Składniki:
- 1 szklanka komosy ryżowej białej (lub zmieszanej z czerwoną)
- 2 łyżki sezamu
- 2 łyżki pestek słonecznika
- 2 łyżki siekanych migdałów
- garść kiełków rzodkiewki
- pół czerwonej papryki
- 1 bakłażan
- 1 dojrzałe awokado
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz do smaku
- sok z cytryny
- świeża kolendra
Przygotowanie:
- Bakłażana pokrój w grube plastry, posmaruj oliwą z obu stron oliwą, posól i popieprz. Upiecz w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni. Około 40 minut, aż zmięknie i się zezłoci z obu stron.
- Komosę ugotuj w dwóch szklankach osolonej wody.
- Paprykę i awokado pokrój w kostkę. Awokado skrop sokiem z cytryny.
- Ziarna słonecznika i migdały upraż na suchej patelni.
- Do ugotowanej i przestudzonej kaszy dodaj ostudzonego bakłażana pokrojonego na mniejsze części (np. każdy plaster na ćwiartki), paprykę, awokado, kiełki, sezam, migdały i ziarna słonecznika. Polej oliwą, skrop sokiem z cytryny, jeśli chcesz dopraw solą i pieprzem. Dodaj posiekaną kolendrę. Wymieszaj. Smacznego!
A przepis na inną sałatkę z komosy ryżowej znajdziesz tu.