Koktajl ananasowy ze szpinakiem
Owocowy, zielony, miętowy, naturalnie słodki i zdrowy koktajl.
Zdecydowanie można się nim najeść.
Robi się dosłownie chwilkę
I oczywiście dzikopyszny! Polecam na śniadanie i nie tylko 🙂
Owocowy, zielony, miętowy, naturalnie słodki i zdrowy koktajl.
Zdecydowanie można się nim najeść.
Robi się dosłownie chwilkę
I oczywiście dzikopyszny! Polecam na śniadanie i nie tylko 🙂
Wiosna zdecydowanie zachęca do przygotowywania sałatek ze świeżych warzyw. Uwielbiam je jeść, choć są dość pracochłonne – najwięcej energii pochłania mycie i suszenie zielonych liści 😉
(więcej…)
Ach, jakie zaskoczenie! Jakże pyszna ta zupa z jabłkiem i selerem naciowym! Pierwsza myśl, jaka wszystkim przychodzi do głowy, to taka, że to połączenie raczej surówkowo-sałatkowe. Zaręczam, że zupa z selera naciowego i jabłek jest wyśmienita.
Uwielbiam. Lekko orientalna, dzięki mleku kokosowemu, imbirowi, trawie cytrynowej i liściom limonki kaffir, zupa ze swojskiej marchewki zaskakuje smakiem. A kolendra idealnie do niej pasuje. I jeszcze te kolory… Poprawiają humor.
(więcej…)
Kupiłam kiedyś w „Kuchniach Świata” kilogram suchych ziaren białej kukurydzy. Wyglądało to przedziwnie i lekko makabrycznie – jak torba zębów-mleczaków. Czułam się jakbym obrabowała wróżkę-zębuszkę 😉
Postanowiłam zrobić zupę, bo taka kukurydza sama w sobie jest dość mdła. Za to w towarzystwie innych warzyw prezentuje się i smakuje znakomicie.
Zupa wyszła genialna, a wędzona papryka dodaje jej niesamowitego aromatu. Będzie smakować nawet mięsożercom.
Składniki:
Jeśli nie macie białej kukurydzy – może być żółta, świeża z kolby lub mrożona.
Przygotowanie:
Pieczone buraki to moje odkrycie ostatnich miesięcy. Przepyszne, słodkie, aromatyczne. Smakują zupełnie inaczej niż ugotowane. Pierwsze upieczone buraki zjadłam jeszcze ciepłe, świeżo wyjęte z piekarnika. Taki upieczony burak, pokrojony w plasterki i oprószony solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem, idealnie nadaje się na kanapkę. Burak w formie pesto też 🙂
Buraki, nieobrane (można zawinąć je w folię aluminiową) pieczemy w piekarniku w temperaturze 200°C przez około godzinę (w zależności od wielkości – mniejsze krócej, większe nawet 90 minut). Warto upiec je przy okazji pieczenia czegoś innego, bo dość długo się pieką.
Wystudzone buraki kroimy w mniejsze kawałki i razem z pozostałymi składnikami wrzucamy do blendera. Miksujemy. Olej dodajemy stopniowo – do uzyskania pożądanej konsystencji.
Pyszny dodatek do chleba. Ja wyjadam łyżeczką prosto z miseczki/słoiczka. Uwielbiam!