paź 27, 2014 | desery, kasza, owoce, płatki owsiane, słodkie, wegańskie, wegetariańskie, wypieki, zdrowe i pyszne
Rzadko używam kaszy lub ryżu „w woreczkach”, ale taką akurat miałam w domu (pozostała po wyjeździe wakacyjnym pod namiot). Zatem ugotowałam dwa woreczki kaszy jaglanej (200g), bo chciałam zrobić sałatkę z kaszą. Niestety, zagapiłam się, bo w tym samym czasie, gdy gotowała się kasza, wieszałam pranie. Zapomniałam o kaszy i przegapiłam moment, w którym była gotowa. Do sałatki się nie nadawała już, ale na ciasteczka – jak najbardziej. Są pyszne, chrupiące i … zdrowe, bo oprócz tego, że bez mąki, to jeszcze bez cukru. No i niezbyt słodkie. W sumie może można dodać więcej syropu albo suszonych owoców. Osobiście nie lubię, gdy coś jest zbyt słodkie. Te są idealne 🙂
Składniki:
- 600g ugotowanej kaszy jaglanej
- 200ml mleka roślinnego
- 150g płatków owsianych
- 80g żurawiny suszonej
- 60 g orzechów włoskich
- 4 łyżki syropu z agawy
- 3 łyżki oleju kokosowego
Przygotowanie:
Roztopić olej kokosowy w garnku, dodać mleko roślinne i syrop z agawy i podgrzać (ale nie gotować). Kaszę jaglaną zmiksować na gładko z płynnymi składnikami. Dodać żurawinę, płatki owsiane i posiekane orzechy. Wymieszać na w miarę jednorodną, gęstą masę. (Można spróbować, czy smak jest taki, jak trzeba i ewentualnie dodać jeszcze słodyczy/płatków owsianych/żurawiny.) Powinna być tak gęsta, żeby nie spływała z łyżki, a po nałożeniu łyżką na blachę pozostawała w miejscu. Nakładać na blachę łyżką, można wilgotną dłonią lekko ciasteczka spłaszczyć. Piec około 20-25 minut w temperaturze 180 °C.
Są chrupiące na zewnątrz, a środku miękkie i lekko wilgotne.
Były pyszne lekko ciepłe, przestudzone też są bardzo okej. Ale nie wiem, jak długo mogą postać – obawiam się, że nie będę miała okazji tego sprawdzić. 😉 Mam wrażenie, że na drugi dzień przestają być chrupiące.
paź 19, 2014 | dania jednogarnkowe, kasza, przekąski, śniadanie, warzywa, wegańskie, wegetariańskie, zdrowe i pyszne
Pieczona dynia hokkaido to poezja, coś absolutnie wyjątkowego i obłędnie pysznego. Sama dynia jest moim zdaniem najlepszą wśród dyń, bo jest pyszna i nie trzeba obierać jej ze skórki. I do tego ten intensywnie pomarańczowy kolor, zarówno za zewnątrz jak i we wnętrzu. Taką dynię po upieczeniu można zjeść tak po prostu, bez dodatków. Albo z innymi pieczonymi warzywami. A gdy przypadkiem zostanie, można ją pokroić na cieńsze kawałki i zjeść z chlebem. Albo zrobić zupę. Albo dodać do makaronu. Albo do sałatki.
Moja sałatka może być w dwóch wersjach – całkowicie wegańskiej, lub wegetariańskiej, z dodatkiem sera feta. Smakuje pysznie w obu wersjach.
Jak upiec dynię?
Przekroić na pół, wydrążyć, pokroić na grube plastry-półksiężyce, polać oliwą, posolić, popieprzyć, dodać świeży rozmaryn – ułożyć na płasko na blaszce i upiec w piekarniku rozgrzanym do 200 °C – do miękkości, około 30 minut. Można upiec też ząbki czosnku w całości, bez obierania.
Składniki na sałatkę:
- 150g komosy ryżowej – quinoa (suchej)
- kilka plastrów upieczonej dyni hokkaido
- 2 pomidory (u mnie podłużne: jeden żółty i jeden czerwony)
- pęczek natki pietruszki
- pół białej cebuli cukrowej albo czerwonej
- duża garść orzeszków nerkowca
- garść pestek dyni
- łyżka oliwy z oliwek
- sól, pieprz do smaku, (a jak ktoś chce, można dodać drobno posiekaną papryczkę chili, ale niezbyt dużo)
Przygotowanie:
- Komosę ugotować w 400 ml wody (wodę posolić – ok ½ łyżeczki).
- Dynię i pomidora pokroić w grubą kostkę.
- Cebulę pokroić w drobną i cienką kostkę.
- Natkę posiekać.
- Orzeszki i pestki dyni uprażyć na suchej rozgrzanej patelni.
- Wszystkie składniki wymieszać w misce i polać oliwą. Doprawić solą i pieprzem do smaku. W wersji niewegańskiej można też dodać pokrojoną w kostkę fetę.
paź 16, 2014 | śniadanie, wegańskie, wypieki, zioła
Uwielbiam focaccię – jest prosta w wykonaniu i nie trzeba zbyt długo na nią czekać. I właśnie dlatego postanowiłam ją dziś upiec z okazji Światowego Dnia Chleba, bo myślę, że porządnego chleba na zakwasie po prostu nie dałabym rady. A tak, po 1,5 godziny mam gotowy pyszny, chrupiący placek z rozmarynem. Smakuje wybornie z oliwą. Nic więcej nie jest potrzebne mi dziś do szczęścia.
Składniki:
- 500g mąki
- 50g świeżych drożdży
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- szklanka (250ml) ciepłej wody
Przygotowanie:
Z drożdży, cukru, 4 łyżek mąki i połowy wody (ciepłej, nie gorącej) zrób zaczyn – wymieszaj wszystko i odstaw na kilka minut, aż drożdże zaczną pracować.
Mąkę przesiej, dodaj sól, oliwę, zaczyn i resztę wody i wyrób ciasto. Odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na godzinę. Na posmarowanej oliwą blaszce uformuj płaski placek, nie musi być równy. Na wierzchu zrób palcami zagłębienia. Polej/posmaruj wierzch oliwą, posyp gruboziarnistą solą i świeżym rozmarynem. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 220 °C przez ok. 25 minut.
paź 14, 2014 | dania jednogarnkowe, owoce, sałatki, warzywa, wegańskie, wegetariańskie
Albo modrej kapusty. Jak kto woli. Pyszna, chrupiąca, pikantna, pełna witamin. Pożarłam ją na drugie śniadanie – nie doczekała do obiadu… A może to było na obiad właśnie? Już żałuję, że nie zrobiłam więcej.
Składniki:
- mała główka czerwonej kapusty, albo kawałek większej.
- 1 marchewka
- 1 jabłko
- pestki z połówki granatu
- kilka gałązek natki pietruszki
- garść pestek dyni
- 1 świeża papryczka chili
- 1/3 łyżeczki soli
- 2 łyżki oleju orzechowego, u mnie pistacjowy
- łyżka nasion sezamu
Przygotowanie:
- Kapustę poszatkować, wrzucić do miski, posolić i odstawić na godzinę, żeby zmiękła.
- Marchewkę i jabłko zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
- Pestki dyni uprażyć na suchej patelni.
- Natkę i papryczkę chili drobno posiekać.
- Wymieszać kapustę z pozostałymi składnikami, polać olejem.
Smacznego!
lip 19, 2014 | dania jednogarnkowe, warzywa, wegańskie, wegetariańskie, zdrowe i pyszne, zupy
Pierwszy raz jadłam gazpacho w Hiszpanii (ponad 10 lat temu). Jak należy – przecież to ojczyzna tego pomidorowego chłodnika. Pomyślałam wtedy, że muszę zrobić w domu, po powrocie. Wyszło wspaniałe. Od tamtej pory zrobiłam je zaledwie kilka razy i nawet zdążyłam zapomnieć, jak lubię gazpacho, do czasu wizyty w KASKRUT. A przecież jest przepyszne i wykonanie go jest tak proste! A jeśli mamy dostęp do świeżych, soczystych, dojrzałych pomidorów, a za oknem skwar – to nie ma się co zastanawiać. Gorąco? Zróbcie gazpacho!
To na zdjęciach zrobiłam z żółtych pomidorów i żółtej papryki, stąd ten słoneczny kolor.
Składniki:
- 1 kg dojrzałych pomidorów
- 1 czerwona papryka
- 1 średni ogórek gruntowy
- 2-3 ząbki czosnku
- 2-3 kromki czerstwego białego pieczywa
- 150ml oliwy z oliwek extra virgin
- 1,5-2 łyżki jasnego octu winnego
- 0,5-1 łyżeczki soli
- pieprz
- do podania – pokrojone w kostkę warzywa: ogórek, papryka, czarne oliwki, posiekane zioła: natka, mięta lub bazylia
Przygotowanie:
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i usunąć pestki – zostawić sam miąższ. Paprykę i ogórka obrać i usunąć pestki. Warzywa pokroić w kostkę. Czosnek posiekać. Chleb namoczyć w zimnej wodzie. Odcisnąć i porwać na kawałki. Wszystkie składniki wrzucić do blendera, dodać oliwę, ocet, sól i pieprz. Zmiksować. Schłodzić. Podawać z pokrojonymi w kostkę warzywami: ogórkiem, papryką, cukinią, czarnymi oliwkami. Można dodać posiekaną natkę, miętę lub bazylię.
lip 8, 2014 | pasty do chleba, śniadanie, warzywa, wegańskie, wegetariańskie, zdrowe i pyszne, zioła
Bób uwielbiam w każdej postaci. Np. takiej klasycznej, z wody, z odrobiną masła i soli. Smażony, w sałatce, na kanapce, z makaronem. Długo by wyliczać… Przepis na moją ulubioną sałatkę z bobu podawałam w zeszłym roku. Tym razem czas na pastę! 🙂
To prosta, kremowa, intensywnie zielona pasta. Na kanapki, do krakersów, do warzyw jako dip, albo do zjedzenia bez niczego. Przepyszna, wspaniała…. ach!
Mięta, bób i groszek to połączenie idealne!
Składniki:
- 400g bobu
- 150g zielonego groszku
- 50ml oliwy z oliwek
- 3 łyżki soku z cytryny
- sól i pieprz czarny
- płatki chili
- garść świeżych listków mięty
- mała garść natki pietruszki
- ząbek czosnku (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Bób i groszek ugotować w osolonej wodzie, ale nie długo, bo stracą swój piękny jasnozielony kolor – tak 5-7 minut. Przelać lodowatą wodą. Bób obrać z łupin. Przełożyć do miski razem z groszkiem.
Listki mięty i natkę posiekać, wrzucić do miski. Dodać oliwę, przyprawy, sok z cytryny i zmiksować na gładką masę.
Swoją pastę zrobiłam bez czosnku. Wcale niespecjalnie – nie mam pojęcia, jak to się stało, że o nim zapomniałam, przecież zawsze do wszystkiego dodaję czosnek! Ale bez czosnku jest bardzo łagodna, kremowa, a lekkim posmakiem mięty. Czosnek zaostrzy smak, można go dodać, jeśli się ma ochotę.