paź 16, 2014 | śniadanie, wegańskie, wypieki, zioła
Uwielbiam focaccię – jest prosta w wykonaniu i nie trzeba zbyt długo na nią czekać. I właśnie dlatego postanowiłam ją dziś upiec z okazji Światowego Dnia Chleba, bo myślę, że porządnego chleba na zakwasie po prostu nie dałabym rady. A tak, po 1,5 godziny mam gotowy pyszny, chrupiący placek z rozmarynem. Smakuje wybornie z oliwą. Nic więcej nie jest potrzebne mi dziś do szczęścia.
Składniki:
- 500g mąki
- 50g świeżych drożdży
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- szklanka (250ml) ciepłej wody
Przygotowanie:
Z drożdży, cukru, 4 łyżek mąki i połowy wody (ciepłej, nie gorącej) zrób zaczyn – wymieszaj wszystko i odstaw na kilka minut, aż drożdże zaczną pracować.
Mąkę przesiej, dodaj sól, oliwę, zaczyn i resztę wody i wyrób ciasto. Odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na godzinę. Na posmarowanej oliwą blaszce uformuj płaski placek, nie musi być równy. Na wierzchu zrób palcami zagłębienia. Polej/posmaruj wierzch oliwą, posyp gruboziarnistą solą i świeżym rozmarynem. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 220 °C przez ok. 25 minut.
sie 6, 2014 | desery, owoce, wegetariańskie, wypieki
Czas leci nieubłaganie, minęła już połowa wakacji i prawie tydzień sierpnia. Sierpień to miesiąc, w którym na targach jest mnóstwo warzyw i owoców, pojawiają się już dynie zwiastujące jesień, ale przede wszystkim – są już jabłka, a oprócz nich: jeżyny, śliwki, maliny, morele… A warzywa najsmaczniejsze są właśnie o tej porze roku.
Dziś jest trochę chłodniej niż ostatnio, więc można włączyć piekarnik. Będzie ciasto owocowe i pieczone warzywa. Podaję przepis na ciasto.
Kruchy placek z morelami i malinami
Składniki:
- 250g mąki
- 100 g zimnego masła
- 2 jajka
- pół łyżeczki soli
- 5 łyżek cukru
- morele – 7-8 sztuk
- garść malin
- 2 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
1) Z mąki, jajek, masła, soli i cukru zagnieć ciasto. Wstaw do lodówki na 30 minut, żeby się schłodziło. Zimnym ciastem wyklej formę – może być tortownica albo forma prostokątna. Ja użyłam prostokątnej formy do brownie.
2) Morele pokrojone w ćwiartki ułóż skórką do dołu, dodaj maliny. Posyp owoce cukrem i płatkami owsianymi (wchłoną nadmiar soku z owoców).
3) Wstaw do nagrzanego piekarnika (180 stopni) i piecz przez około 45 minut.
4) Upieczone ciasto posyp cukrem pudrem.
KONKURS
Znacie magazyn e!stilo? Nie? To macie szansę poznać. Możecie wygrać półroczną prenumeratę.
To dwumiesięcznik, w którym znajdziecie ciekawe artykuły, przepisy na pyszne dania i mnóstwo porad dotyczących zdrowego stylu życia, ekologii oraz aktywnego spędzania czasu.
Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie! 🙂
Co trzeba zrobić?
Przyślijcie przepis na ulubione danie, w którym główną rolę grają JABŁKA. Macie na to 7 dni.
Warunki konkursu:
1) Główny składnik przepisu: jabłka.
2) Nagroda: jedna półroczna prenumerata magazynu e!stilo.
3) Przepis prześlij na adres e-mail: ula [at] dzikapycha.pl do 13 sierpnia 2014 roku. Do przepisu możesz dołączyć zdjęcie potrawy, lecz nie jest to warunek konieczny.
4) Ze wszystkich nadesłanych przepisów wybiorę jeden. Wyniki konkursu zostaną opublikowane na blogu w poniedziałek, 18 sierpnia 2014 roku. Zwycięzcę powiadomię o wygranej drogą mailową.
lip 21, 2014 | desery, owoce, słodkie, wegetariańskie, wypieki
Jako, że sezon na wiśnie w pełni, pomyślałam, że to idealny moment, żeby zrobić coś, o czym marzyłam od dawna: clafoutis.
Podobno ten francuski deser tradycyjnie przyrządza się z czereśniami, ale wydaje mi się, że wiśnie pasują do niego idealnie. Są bardziej kwaśne od czereśni i bardzo dobrze komponują się ze słodkim ciastem.
A samo ciasto – zaskakujące. Rośnie w górę jak suflet i równie szybko opada, dlatego najlepiej jeść je na gorąco, zanim opadnie, a wierzch jest chrupiący. Na zimno też jest smaczne, ale trochę wygląda i smakuje jak bardzo gruby naleśnik z owocami. 😉
Składniki:
- 1/2kg świeżych, wydrylowanych wiśni (chociaż wiśnie z syropu, konfitury lub mrożone też się nadadzą)
- 2 łyżki kirschu (destylatu z wiśni) – opcjonalnie
- 100g mąki
- 3 jaja
- 8 łyżek cukru
- drobno starta skórka z cytryny
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 150ml mleka
- 150ml śmietany kremówki
- 80g masła
- szczypta soli
- cukier puder do oprószenia
Przygotowanie:
- Wydrylowane wiśnie posypujemy 2 łyżkami cukru i zalewamy kirschem. Odstawiamy na jakiś czas (min 30min, ale może być i kilka godzin), żeby się zmacerowały i puściły sok.
- Porcelanowe lub żeliwne naczynie do pieczenia wysmarować masłem i posypać cukrem, aby pokryć całą powierzchnię naczynia.
- Piekarnik nagrzać do 180 °C.
- Z jajek, mąki, mleka, cukru i śmietanki, z dodatkiem skórki cytrynowej, ekstraktu waniliowego i szczypty soli przygotować ciasto – ubić wszystkie składniki trzepaczką na gładką masę.
- W małym garnku rozgrzać pozostałe masło do uzyskania lekkobrązowego koloru. Dodać do ciasta i wymieszać.
- Do masy dodać wiśnie, razem z sokiem, który puściły, lub bez.
- Przelać wszystko do formy.
- Piec przez ok. pół godziny. Przeprowadzamy ‘test patyczka’ – wbijamy patyczek w środek i gdy po wyjęciu będzie czysty, deser jest gotowy.
- Wyjąć z piekarnika, oprószyć cukrem pudrem i od razu podawać. Najlepiej smakuje na gorąco.
Oryginalny przepis (troszkę go zmodyfikowałam) pochodzi z książki „Łatwa kuchnia francuska”, autor: Raymond Blanc, wyd. Oficyna IMBIR, Warszawa 2006.
kwi 7, 2014 | dania jednogarnkowe, przekąski, płatki owsiane, śniadanie, wegańskie, wegetariańskie, wypieki
Dla tych, co nie przepadają za tofu i nie wiedzą, co z niego zrobić.
Tofu. Jedni lubią, inni za nim nie przepadają. Bo mdłe, bez smaku… Ja tofu bardzo lubię. Nawet czasem robię je sama. Może kiedyś o tym napiszę. Uwielbiam tofu pokrojone w plastry i smażone z odrobiną sosu sojowego. Tofu ma to do siebie, że przyjmuje wszystkie smaki i aromaty, więc jeśli je dobrze przyprawimy – wcale nie będzie mdłe! Polecam pastę z tofu do chleba i pasztet, na który przepis poniżej. Coś genialnego, niebo w gębie, dzika pycha i t.d. 🙂
No i może być alternatywą dla mięsnych pasztetów wielkanocnych – jest całkowicie wegański.
(więcej…)
lut 23, 2014 | desery, słodkie, wypieki
Moje ulubione ciasteczka. Proste i pyszne. Aż dziwne, że dotąd nie pojawiły się na blogu.
Nuta lawendy zaskakuje – ale zdecydowanie in plus.
Przygotowałam je na spotkanie naszej kooperatywy i chyba wszystkim bardzo smakowały, bo zanim się obejrzałam – znikły wszystkie! (Niestety, nie są to zdrowe ciasteczka – bo masło, mąka, cukier… Ale za to przygotowałam je ze sprawdzonych produktów dobrej jakości 🙂 ) (więcej…)
paź 14, 2013 | śniadanie, warzywa, wegańskie, wegetariańskie, wypieki
Ile znacie odmian ziemniaków? Kupujecie zawsze takie same? Dobrze wiedzieć, że do różnych potraw używa się różnych typów ziemniaków. Nie wiedzieć czemu ziemniaki na polskich bazarach najczęściej występują tylko w dwóch odmianach. A przecież jest ich dużo więcej.
Istnieją trzy główne typy ziemniaków: A, B i C oraz są też typy mieszane: AB i BC.
Typ A – to ziemniak typowo sałatkowy. Jego miąższ po ugotowaniu pozostaje zwięzły, można go łatwo pokroić w plastry lub kostkę. Takie ziemniaki, oprócz sałatek, nadają się też do smażenia i zup (nie rozpadają się po obróbce termicznej).
Przykładowe odmiany: Venezia, Bellinda, Colette, Belana, Regina.
TYP AB – ziemniak sałatkowy, raczej wszechstronnie użytkowany.
Przykładowe odmiany: Viviana, Vineta, Tarpan, Frezja, Agata.
TYP B – to ziemniak ogólnoużytkowy. Jego miąższ po ugotowaniu jest dosyć zwarty, i lekko się rozgniata pod widelcem. To właśnie ziemniaki tego typu najczęściej spożywa się do obiadu.
Przykładowe odmiany: Colette, Nandina, Red Sonia, Ewelina, Bellarosa, Georgina, Red Fantasy, Jelly, Irga, Irys, Gala.
TYP BC – to ziemniaki wszechstronnie użytkowe, lecz raczej mączyste.
Przykładowe odmiany: Augusta, Jurata, Elida, Ibis, Arkadia, Bryza, Janka, Fregata.
TYP C – ziemniak mączysty. Miąższ takich ziemniaków po ugotowaniu rozsypuje się. Ziemniaki tego typu są idealne do puree, na frytki lub placki.
Przykładowe odmiany: Honorata, Centa, Grot, Bzura, Ceza.
Przedstawiam Wam moje ostatnie odkrycie: norweskie podpłomyki ziemniaczane. Elastyczne, fajnie się w nie zawija różne smakołyki, można podać je na słodko lub wytrawnie.
Do przygotowania podpłomyków najlepiej nadadzą się ziemniaki typu BC lub C.
Składniki:
- 500g puree z ziemniaków
- łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- ok. 150-200g mąki żytniej
- ew. odrobina wody
[plus sporo mąki do podsypywania przy wałkowaniu]
Przygotowanie:
Ziemniaki gotujemy bez soli i przeciskamy je przez praskę bądź ugniatamy na puree. Do przestudzonego ziemniaczanego puree dodajemy sól, cukier i mąkę. Wyrabiamy ciasto na gładką masę. Jeśli trzeba, można dodać odrobinę wody lub dosypać mąki, ciasto powinno przestać się kleić do dłoni. Tworzymy kulki wielkości jajka lub piłki golfowej i na stolnicy z mąką wałkujemy na okrągłe placuszki. Trzeba obficie podsypywać mąką – żeby placuszki nie kleiły się do stolnicy ani do wałka. Pieczemy na suchej rozgrzanej patelni. Gdy powstaną pęcherzyki, odwracamy i pieczemy z drugiej strony.
Podajemy np. z kozim twarożkiem, figami, miodem, tymiankiem i czarnym pieprzem.
Oryginalny przepis (mój jest lekko zmodyfikowany) pochodzi z książki Barbary i Piotra Adamczewskich „Wędrówka po stołach Europy”, wyd. Nowy Świat, Warszawa 2009. Tam moje podpłomyki nazywane są kołaczykami. Jak ktoś chce, może nazywać je chlebkami. W końcu chodzi o smak 🙂